Pisanie postów o 21 stało się już chyba moim nawykiem
A ta piosenka jest trochę jak błaganie Miku o atencję, ale posłuchajcie, bo warto
~W każdym razie~
Mam dla Was zdjęcia!
Ale nawaliłam, i to podwójnie. Po pierwsze obiecałam Wam sesję na śniegu, na śniegu to ona nie jest, jest świeżutka i jeszcze pachnąca sztuczną sakurą (ale wygląda jak prawdziwa, prawda?) no i jest na parapecie, czyli moim ulubionym miejscu do robienia zdjęć. Drugim złym czynem jaki popełniłam jest poddanie się w czekaniu na lalkę. Serio, nie wyrobiłam już i połowę uzbieranej kasy w przeciągu kilku dni wydałam na wiga i materiały na cosplay, jakby kogoś miało to obchodzić. xD Czuję się zadowolona, ale też wkurzona na sklep, bo gdyby lalka była tam wtedy, kiedy mi napisali, kupiłabym ją. Teraz muszę poczekać aż uzbieram to samo i wróci na stronę.
Pewnie znacie to uczucie, kiedy hobby kosztuje tyle, że zastanawiacie się, czy kasę wydać na lalkę czy na samą siebie? ;-; U mnie właśnie to się odezwało.
Jak na razie gwiazdą zostaje (w sumie to zawsze nią będzie!) Loui.
Czyż nie jest urocza? :3
Do następnego! I życzcie mi powodzenia w zbieraniu na tę nieszczęsną panienkę, tym razem naprawdę. xD
Pikna <3 Ja z pieniędzmi mam tak często xD teraz trwam w postanowieniu. Zarabiam mało, ale zbieram na aparat, ot co xP
OdpowiedzUsuńJeśli moge, to mam pytanko: Gdzie kupiłaś animalsy? ;)
Otóż te animalsy to moja mała sztuczka magiczka xD Wyrwałam je z misia (naprawdę), jeśli dobrze poszukasz, znajdziesz pluszaka z pullipowym rozmiarem i w miarę mało wypukłym chipem, no ale mój jest dosyć wypukły, przez co Lu nie może ruszać oczkami.
UsuńJa właśnie szukałam tych oczek do misiów, tylko że w naszej polsce mamy tylko zwykłe kolory, nie takie hmmm, głębokie jak te twoje, więc myślałam że masz wyczajony jakiś sklep :P cóż, na misia nie mam co liczyć, bo takowych nie posiadam [*] Dzięki za pomoc <3
UsuńLoui jest prześliczna i przeurocza na zdjęciach, a na żywo pewnie jeszcze piękniejsza *.* Też tak często mam, (a raczej miałam, bo w ostatnim czasie nic lalkom nie kupiłam), że zastanawiałam się czy coś kupic sobie czy lalkom i zazwyczaj wybierałam siebie, bo lalki przecież mogą poczekac ;)
OdpowiedzUsuńLoui jest przecudna, uwielbiam jej mordkę. ;3;
OdpowiedzUsuńMam ten sam problem, jakoś od wakacji zbieram na drugą lalkę, ale cosplay jak na razie wygrywa i jak tylko mam pieniądze to wchodzę na ebaya i nadchodzi faza 'ojacie jaki super wig kupię go teraz bo jak będę robiła tą postać to NAPEWNO już go nie będzie!' :"D
Loui jest świetna Kocham tej jej oczka
OdpowiedzUsuńDzięki tobie czuję wiosnę. :D Piękne zdjęcia. :3
OdpowiedzUsuńZ tą kasą to miałam tak samo jak zbierałam na telefon. :D Zbierałam pieniądze od pół roku, ale w końcu się udało! :D
Pozdrawiam. :)
Loui jest śliczna, piękna, cudowna ;w; Uwielbiam ją. A zdjęcia wyszły Ci.. naprawdę super. Mają taki klimacik, są takie delikatne. No po prostu cud, miód i orzeszki!
OdpowiedzUsuńA co do tych pieniędzy - Ah, jak ja dobrze to znam.. XD
Loui jest fantastyczna, potrafisz uchwycić jej całe piękno ^^
OdpowiedzUsuńA co do zarządzania pieniędzmi, mam tak samo - Nozomi potrzebuję obitsu, ale ja również chce duuuuużo rzeczy dla siebie... I co tu wybrac, eh.
Loui to lalka, którą zachwycam się cały czas. Jest piękna i strasznie Ci jej zazdroszczę! Bardzo fajnie wygląda w koczkach, spróbuj jej zrobić dwa warkoczyki! ^^
OdpowiedzUsuńJa praktycznie zawsze zastanawiam się, na co mają pójść zaoszczędzone pieniądze. Szczerze mówiąc bardziej lubię wydawać na siebie, ale jak dziewczyny dostaną nowe ubranie, to też jest fajnie... Najgorzej jest, kiedy muszę kupić lalce obitsu albo wiga, zwłaszcza kiedy coś się po prostu popsuje i muszę wydać na to pieniądze jeszcze raz. _^_