Lace girl




Ostatnio przeżywam kolejny etap miłości do nekobolo. Jego muzyka tak wpasowuje się w jesienny klimat, że człowiek zapomina o "kwietniu" wspomnianym w piosence. A przecież niedługo święta..

Dzisiaj mam dla Was kolejną porcję zdjęć z Sybilką w roli głównej. Mała dostała kilka nowych ubranek i starczą mi one na parę sesji. Kolejne zdjęcia w domu.. Pogoda nie dopisuje i nie mam ochoty ruszać się ze swojego pokoju. Na przemian bym tylko czytała, grała, pisała i rysowała w tle słuchając muzyki..

Wiecie co mnie niedawno zdenerwowało?
Kopiarstwo. Kopiarstwo cudzych zdjęć, w tym konkretnym przypadku moich zdjęć. Głupia byłam, że kiedyś ich nie podpisywałam, bo spotkałam się z masowym kopiarstwem moich prac. Jeżeli macie zamiar umieścić gdzieś moje zdjęcie PYTAJCIE O ZGODĘ albo chociaż podajcie linka do mojego bloga/flickra. Uch, wygadałam się, teraz zapraszam na zdjęcia. 








Porównajcie sobie teraz (z poprzednim postem) jak zmieniła się od przyjazdu do dnia dzisiejszego. Jestem bardzo zadowolona z jej wyglądu. :D Wygląda jak księżniczka mojego pokoju, ale mam dla niej też kilka mniej "księżniczkowych" strojów. A ujrzycie je niebawem. 
Na razie!

Największa w kolekcji//Wyniki candy


Moje czekanie na wymarzoną lalkę dzisiaj dobiegło końca. Nowa lokatorka zaczyna zadomawiać się już u mnie na dobre. :D



Chociaż jeszcze brakuje jej wiga i ciuszków, jest przeurocza. O takiej właśnie lalce marzyłam i pasuje idealnie do planu jaki na nią mam. Nie mogę się już doczekać, aż będę mogła go do końca zrealizować. :3
Moja lalka to BJD Mystic Kids Lillian, u mnie otrzymała imię Sybil po ulubionej postaci z gry, którą ostatnio darzę wielką miłością. Niestety nie mam żadnych zdjęć z odpakowywania, bo robiłam to przy kurierze, żeby mieć pewność, że wszystko jest w porządku. Co nie znaczy, że nie dostała później całej sesji. ;) 

Sybil przyjechała w dużym czarnym pudle owinięta mięciusią, pluszową poduchą. Ma też swoją kartę autentyczności, nieco podobną do tych Pullipowych, z tym, że ta jest trochę mniejsza i mniej "papierowa".





Na szczęście dotarła w bieliźnie, także nie musicie patrzeć na lalkową goliznę. :D

Co jeszcze o niej mogę powiedzieć? Jest bardzo dokładnie wykonana, świetnie pozuje i jest naprawdę urokliwą lalką. Mam nadzieję, że Wam spodoba się tak bardzo, jak i mi. ^^

A teraz czas na drugą część posta.. podsumowanie i wyniki candy!

Do zabawy zgłosiło się 11 osób, każda dostała numerek według kolejności komentarza. 

1. Ao
2. Lalkowy Bałagan
3. Mallija
4. Caroline
5. Pandora'sBox
6. Capricorn
7. Mrowly Mrowly
8. Agridle
9. Rikka
10. Okichi Saito
11. dolllover

Losowanie odbyło się przez stronę internetową i oto wynik!


A więc wygrał numerek trzeci, czyli Mallija!!!

Gratuluję i prosiłabym, żebyś zgłosiła się do mnie na email:
kyuuochan@gmail.com

Reszcie  uczestników serdecznie dziękuję i nie martwcie się, to z pewnością nie ostatnia taka zabawa na moim blogu. :D 

Kolejny post pojawi się, jak moja BJD dostanie swoją perukę..

Do napisania i trzymajcie się!

Zmiany [Candy]

Hej wszystkim

Kto śledzi lalkowe grupy, pewnie zorientował się, że sprzedaję wszystkie swoje dyńki. W sumie to Loui już znalazła swój domek, ale na pewno ją jeszcze nie raz zobaczycie - tylko teraz nie u mnie. 

Kilka osób napisało do mnie, dlaczego to robię. 
Od jakiegoś czasu zdałam sobie sprawę, że moje lalkowe zdjęcia są takie same. Owszem, piękne cukierkowe lalki, generalnie bardzo lubiłam robić zdjęcia Pullipom. Ale człowiek musi się rozwijać. Z lalkami w sumie jest podobnie, u mnie były skończone, nie mogłam wymyślić im nowych outfitów, a każde cukierkowe zdjęcie mnie już nie cieszyło. Moje Pullipy stały na półeczce, czasami leżały, czekały aż wymyślę coś nowego.. ale ja po prostu nie potrafiłam, dla mnie były idealne i tyle. Może rozwiązaniem byłaby kolejna dyniogłowa, ale problem jest w tym, że nawet nie wiem jaką miałabym wybrać. Potem historia by się powtórzyła i tak w kółko. Dlatego podjęłam decyzję: moje lalki muszą trafić do kogoś ze świeżymi pomysłami, kogoś kto da im nowe życie. W moim sercu Loui, Apri i Airis pozostaną na zawsze, uwierzcie mi, mało jest rzeczy które znaczą dla mnie więcej niż ta trójka. One wszystkie są dla mnie czymś więcej niż tylko lalkami, są moimi postaciami, często je rysuję i wymyślam ich historie. U kogoś innego Loui nie będzie już Loui - natomiast u mnie tak, będę Wam to jeszcze nie raz przypominać na moim blogu. :D 
Więc jak to jest teraz z moją kolekcją?
Kupuję kogoś większego, postaram się żeby zawitała tutaj jeszcze w tym roku. To początek nowej historii, mam nadzieję, że będziecie nadal przy mnie kiedy będę ją tworzyć. 

Teraz czas na zmianę klimatu~

Ogłaszam CANDY!
Chcę, żebyście nie traktowali tego wpisu jako zawieszenie bloga, dlatego urządzam rozdawajkę. ;)
Co można wygrać? 
Koreański komiks "Doll Song" tomik pierwszy. Komiks jest utrzymany w typowo mangowym stylu i rysowany przepiękną kreską, mam nadzieję, że Wam się spodoba. ^^ Otrzymacie również słodki upominek - niespodziankę!

Aby wziąć udział w candy musicie skomentować tego posta pisząc coś w stylu "zgłaszam się". Miło by mi było, jakbyście byli też obserwatorami mojego bloga i umieścili banerek na swoim blogu. :D


Miłej zabawy!

Do napisania ^_^